Ponad 60 milionów Amerykanów oddało już głosy na prezydenta w tak zwanym wczesnym głosowaniu. Tymczasem nazywanie ludzi "śmieciami" podgrzało atmosferę kończącej się kampanii. Kamala Harris i Donald Trump idą łeb w łeb, a sondaże przewidują remis obojga kandydatów. W tej sytuacji o zwycięstwie w wyborach może zdecydować niewielka grupa wyborców, albo … przypadek. W historii Stanów Zjednoczonych znane są takie przypadki. Mają nawet swoją nazwę - “October Surprise” czyli “październikowa niespodzianka”.