W samym środku jest kobieta, a wokół niej toczy się życie. Przetacza po niej jak walec. To życie, które miało się rozpaść na milion kawałków, zatrzymać, zamknąć w bezruchu. Wciąż jest. I ona w nim. Czy ona też wciąż jest? Po co ona jest? Jak ona ma jeszcze być? Po tym, co się zdarzyło? Czy można nie rozumieć i dalej być? Czy jest coś więcej niż pytania i ból? Jak się jest po końcu?